PiS-PO-PARTIE BRATNIE

Sięgnijcie Panie i Panowie pamięcią wstecz. PO-PiS, a teraz PiS- PO wspierają się solidarnie, po bratersku, z siostrzaną miłością. Historię tej miłości przypomnę w wielkim skrócie. Gdy Sejm najjaśniejszy miał zadecydować czy postawić przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobrę zabrakło jednego głosu, bo posłowi z PO zachciało się siusiu. Teraz, gdy w nocy (28.03.2020) podjęto restrykcyjną ustawę wsparła ją PO, ale Cioci Kloci, kandydatki PO na prezydentkę na sali nie było. W ten sposób zademonstrowała swoją „niezależność”. Ta ustawa jest haniebna, sprawi, że wysłannicy komisji wyborczych zarażą seniorów koronawirusem przychodząc do staruszków z urnami. Zarażą też młodszych wyborców w lokalach wyborczych. Nie dziwi, że kasta rządząca usiłuje pozbyć się seniorów, to dla budżetu rządu PiS dar iście Boży. Dlatego wszystkich ludzi starych wzywam do protestu nie wpuszczajmy do naszych mieszkań i domów wysłanników diabelskiej śmierci! Wzywam też młodych nie wspierajcie tych, którzy chcą zabić Wasze babcie i dziadków. Nie bierzcie udziału w wyborach! Zaraza prędzej czy później minie. Nie obciążajcie swoich sumień haniebnymi czynami. Niech sczezną Prawo i Sprawiedliwość wraz Platformą Obywatelską.

ZŁOCZYŃCY POLITYCZNI przed TRYBUNAŁ NARODU

Groza nadciąga nad Ojczyznę, a złoczyńcy polityczni szykują nam wybory. Zwłaszcza jeden złoczyńca maniakalny, który rządzi Polską poza regułami ustanowionymi w konstytucji. Trybunał Narodu powinien się składać z najwybitniejszych autorytetów prawa, medycyny, filozofii, nauk ścisłych i humanistycznych, prezydentów miast, którzy w wyborach otrzymali najwięcej głosów, lekarzy, nauczycieli, pielęgniarek, kierowców autobusów i zwykłych ludzi pracy. Apeluję do młodych: zorganizujcie w Internecie ruch pod nazwą OJCZYZNA w NIEBEZPIECZEŃSTWIE. Zbierzmy podpisy i powołajmy TRYBUNAŁ NARODU.

PAN PREZES z NOWOGRODZKIEJ…

poinformował wyborców za pośrednictwem PAP, że 10 maja, roku Pańskiego 2020 wybierzemy na prezydenta pana, Dudę Andrzeja Sebastiana. Aby nie było niespodzianek rząd zadba, by wybory przebiegły zgodnie z planem bezpieczeństwa. W tym celu zakupiono w Chinach specjalne aparaty (50 tysięcy) w kształcie termometrów do mierzenia gorączki wyborczej. Zaimportowane z Chin urządzenia tylko kształtem przypominają termometry. W istocie są to aparaty ze sztuczną inteligencją, wykrywające zamiary każdego wyborcy. Gorszy sort zamierzający głosować na konkurentów pana Dudy, nie zostanie wpuszczony do lokali, jako zainfekowany wirusem nieposłuszeństwa lecz skierowany na kwarantannę. Za lokalami wyborczymi będą czekały kibitki, dostarczone rządowi przez pana Władimira Putina, zamiast wraku Tupolewa. Kibitkami, zainfekowanych wirusem, przewiezie się do lokali reedukacyjnych. Wyborcy, nawet gorszego sortu, którzy przejdą pomyślnie kwarantannę będą mogli w drugiej turze zagłosować na Dudę Andrzeja Sebastiana.

ZŁOCIŚCI GÓRĄ

Rząd nasz ukochany podjął właściwą decyzję. Postanowił ojczyznę uratować przed wirusem, wprowadził, dla naszego dobra, oczywiście, sporo ograniczeń. Mam nadzieję, że na czas nie długi, bo chyba tych ograniczeń nie polubimy. Obronną ręką wyszli tylko złociści. Wiem, że jeszcze nie pojmujecie Panie piękne i Panowie urodziwi o kogo chodzi. Pisząc złociści mam na myśli starych kawalerów, którzy przyodziewają się w złote sukienki. Taka zapanowała moda w tych ciężkich czasach. Otóż rząd nasz prawowierny postanowił łaskawie, że zgromadzenia nie mogą przekraczać 50 osób. Znaczy to, że w mszy świętej może uczestniczyć pięćdziesięciu wiernych. W przeliczeniu na złote ( każdy wierny rzuci na tacę 5 PLN) wyjdzie 250 złociszy. To jest oczywiście przeciętna, bo gdy przyjdzie do świątyni leczyć duszę swoją pan, Jarosław Gowin, ciepnie na tacę więcej grosza. Ponieważ w czas zarazy słudzy Pana Boga postanowili zwiększyć liczbę nabożeństw, zakładam, że w ciągu doby będzie ich sześć,, 6 x 250= 1500. W ten sposób przetrwają czas zarazy. Postanowiliśmy z Renią modlić się do Stworzyciela w domowym zaciszu. Kupiliśmy dwa różańce i pół litra…nie wódy tylko wody święconej. Za Boga, posłuszni rządowi naszemu ukochanemu, nawet nosa z chałupy nie wychylimy. No chyba, że o 6 rano do drzwi załomocą…

RZĄDY KUGLARZY

Pierwsza głowa Najjaśniejszej na zapyziałym peronie podpisuje ustawę o żelaznej kolei. Gdy do oj-czyzny przywlókł się koronavirus kandydat na pierwszą głowę państwa sprawia, że marszałkini zwołuje Sejm dla ratowania oj-czyzny. W tempie kosmicznym Sejm podejmuje ustawę, a minister, którego nie stać na brzytwę czy zwyczajną żyletkę obwieszcza, że jesteśmy silni zwarci i gotowi zniszczyć wroga z Chin. W jakim, kurwa, ja żyję państwie? Co to za państwo,w którym nie ma przygotowanych procedur na klęski żywiołowe, nieszczęścia i pandemia wirusowe? Byłem wczoraj u lekarza, który od dziesięciu lat podtrzymuje mnie przy życiu. Czasami rozmawiamy jak Polak z Polakiem, zapytałem go więc co by zrobił, gdybym był zagrożony wirusem?
-Niech mi pan wierzy, usłyszałem, nie wiem.
-Nie macie żadnych procedur?
-Panie, nie mamy nawet porządnych ciśnieniomierzy. Kandydat na prezydenta lekką rączką daje TVPiS 2 mld. zł. Oburzenie wyborców sięga zenitu. Prezydent zyskuje przydomek „notariusza śmierci”. Kuglarze natychmiast ogłaszają, że stworzyli fundusz zdrowia.. Przy okazji zwalniają prezesa TVP pana, Jacka Kurskiego, metodą korespondencyjną. Kurski, człowiek nieograniczonego honoru, oddaje się do dyspozycji pana prezydenta, by ratować honor, oczywiście, choć pan prezydent nie ma w tej kwestii nic do powiedzenia, a gada przecież cudnie. Przypominam, że kiedy pan Duda Andrzej Sebastian startował pierwszy raz na prezydenta obiecywał nam tanie państwo. Obietnicy nie dotrzymał, skoro za wywalenie prezesa TVPiS musieliśmy zapłacić dwa miliardy złotych!
Czy widzicie Panie i Panowie jakieś wyjście z tego burdelu? Czy widzicie koniec rządów kuglarzy?
Ja, podatnik i wyborca widzę. Polskę może uratować czysty jak łza proroka, oddech Jezusa…przepraszam nie użyłem tych słów, bo nie chcę, by wyznawcy oskarżyli mnie o obrazę uczuć religijnych, zatem czysty jak myśl ateisty, pan Marian Banaś, człowiek, który nie uląkł się samego, ukochanego prezes PiS.. Pan prezes NIK zapowiedział wiele kontroli w wielu instytucjach państwa. Mnie najbardziej interesuje zawarta umowa, bez przetargu na dostawę F-35. I, ile z tej umowy skapnie dolarów na konta osób, które suwerennie podpisały dokument zakupu.

SZCZYTY WŁADZY

Najwyższa Izba Kontroli ujawniła największą w dziejach suwerennej, niepodległej, na dodatek, demokratycznej Polski aferę GetBack. Mówiąc językiem suwerena orżnięto nas na 2,5 miliarda złotych. Ujawnienie tej wiadomości oznacza, że krystalicznie czysty pan, Marian Banaś prezes, który pokazał innemu prezesowi, gdzie się zgina róg pingwina nie składa broni. Z przecieków z Filtrowej wynika, że już w krótce dowiemy się szczegółów, jak pewien kardynał ubogacał pewnego bankiera sprzedając mu ziemię przecenioną.

Za panowania Prawa i Sprawiedliwości afery rosną jak grzyby po deszczu. Dziś TVN ujawniła drobiazgi innej afery. Dręczony wyrzutami sumienia agent Tomek wyspowiadał się publicznie z afery przygotowanej przez CBA przeciw państwu Jolancie i Aleksandrowi Kwaśniewskim.

Głównym bohaterem spowiedzi skruszonego agenta jest pan Mariusz Kamiński, który miast zwalczać afery przygotowuje je w sposób dość amatorski. Za jedną z takich afer sąd niezawisły pierwszej instancji, skazał pana posła, szefa i ministra na karę więzienia bez zawieszenia. Pan prezydent Andrzej Sebastian Duda, gość o gołębim sercu, człowiek litościwy i pobożny ułaskawił niewinnego Kamińskiego, niewinnego, bo wyrok nie był prawomocny. Będąc rok temu w państwie, gdzie prawo jest największym dobrem obywateli nie mogłem wytłumaczyć młodym prawnikom, że prezydent nad Wisłą, naruszając konstytucję, może niewinnego ułaskawić.

Czekamy z Renią aż spadną śniegi, by wybrać się za granicę to wytłumaczę naszym młodym przyjaciołom prawne zawiłości. A to dzięki wspaniałej pani profesor Monice Płatek, która oświeciła mnie dziś, że pan prezydent ułaskawiając niewinnego Kamińskiego uznał go tym samym za przestępcę. Wszak sąd drugiej instancji mógł go uniewinnić.

Teraz już chyba Państwo wiecie kto nami rządzi.

OD WINCHESTERA DO DRONA

  • Broń palna odegrała ważną rolę w budowie demokracji amerykańskiej. Przy pomocy winchesterów i coltów (proszę te dwie nazwy traktować symbolicznie) wymordowano Indian (tych co przeżyli zamknięto w rezerwatach) i uśmiercono czterech prezydentów.
  • W miarę rozkwitu demokracji przemysł zbrojeniowy Ameryki zaczął odgrywać niebagatelną rolę. Amerykańskie kanonierki i samoloty wykorzystano do roznoszenia demokracji po całym świecie.
  • Nie sprawdził się tylko napalm. Nie udało się bowiem Amerykanom przy pomocy napalmu wprowadzić demokracji w biednym Wietnamie. Biedni, ale silni duchem i inteligencją Wietnamczycy (Ho Chi Minh i generał Vo Nguyen Giap) pokonali brutalną amerykańską demokrację. Klęska w Wietnamie wywarła nadspodziewany wpływ w literaturze i filmie. Dość wspomnieć „Czas Apokalipsy”, Francisa Forda Coppoli, który na polskich ekranach ukazał się przed wprowadzeniem stanu wojennego, potęgując jego grozę.
  • Po klęsce w Wietnamie, w Ameryce zapanowała moda na rakiety. Wypróbowano je z wielkim powodzeniem w Iraku, oskarżając przed ich użyciem, Saddama Husajna o posiadanie broni nuklearnej, chemicznej i biologicznej. Oskarżenia okazały się wierutnym kłamstwem. Koła rządzące ówczesną Polską wsparły amerykańskich agresorów wysyłając do Iraku naszych żołnierzy. Piszę „koła rządzące”, bo Sejm poparł wysłanie polskiego wojska do Iraku. „26 marca 2003 roku za poparciem decyzji prezydenta i rządu głosowało 328 posłów, przeciwnych było 71, zaś 38 wstrzymało się od głosu”. „- Polska dokonała słusznego wyboru, wspierając USA w rozbrojeniu Iraku; stanęliśmy po stronie demokracji, a przeciw dyktaturze – podkreślił …w Sejmie poseł Platformy Obywatelskiej Bronisław Komorowski.”
  • Obecnie Ameryka upowszechnia demokrację przy pomocy dronów. Handlarz śmierci, Donald Trump, wydał rozkaz zabicia w Iraku przy pomocy drona irańskiego generała. Choć Iran i USA nie znajdują się w stanie wojny. Zszokowane władze Iraku zażądały, aby wojska amerykańskie wyniosły się z ich państwa. Donald Trump oświadczył, że jego chłopcy opuszczą Irak, jeśli Irakijczycy zapłacą za wybudowane bazy. O ile mi wiadomo władze irackie nie zamawiały budowy baz wojskowych.
  • Jeśli pan prezydent, Andrzej Sebastian Duda, wybuduje fort prezydentowi Donaldowi Trumpowi to Amerykanie będą okupować naszą Ojczyznę do końca świata. Chyba, że 13 emeryturę przeznaczymy na wykupienie fortu. Wszystko się może zdarzyć, pan Andrzej Seweryn Duda ma swój gest gest.

DLACZEGO UNIKNĘLIŚMY III WOJNY ŚWIATOWEJ?

Początkowo reakcja na wypowiedź prezydenta Federacji Rosyjskiej pana, Władimira Putina przebiegała niemrawo. Nawet stały komentator TVN 24 pan prof. Tomasz Nałęcz stwierdził, że Józef Lipski, ambasador II Rzeczypospolitej oczywiście Najjaśniejszej, obiecał Adolfowi Hitlerowi wznieść pomnik w Warszawie za rozwiązanie kwestii żydowskiej w Europie. Najprawdopodobniej skończyłoby się wszystko kilkoma kuksańcami, gdyby nie ambasadorka USA, pani Georgette Mosbacher, która z wdziękiem damy z amerykańskiego saloon’u pouczyła Władimira Putina: „Drogi Prezydencie Putin, to Hitler i Stalin zmówili się, aby rozpocząć II wojnę światową” Z kronikarskiego nawyku podaję odpowiedź ambasady rosyjskiej w Warszawie. „- Droga Pani Ambasador, czy naprawdę uważa Pani, że zna się Pani lepiej na historii niż dyplomacji?”
Wypowiedź ambasadorki spowodowała burzę wśród polityków
i żurnalistów. Rozgniewany Adrian Zandberg zażądał natychmiastowego wstrzymania importu rosyjskiego węgla. Dostało się także Krzysztofowi Lubczyńskiemu, który w „Bigosie Noworocznym” wydrukowanym w „Trybunie” w sposób subtelny i elegancki napisał, że Putin ma sporo racji.
Wypowiedzi prezydenta Federacji Rosyjskiej pana Putina zjednoczyły polski zaścianek, czyli prawicę i lewicę. Największe korzyści odniósł pan Marian Banaś, bo media przestały go nękać.
Kiedy napięcie nad Wisłą zbliżało się do zenitu prezydent USA pan, Donald Trump, wysłał drona do Iraku i zabił irańskiego generała. Zdziwiłem się niepomiernie, że żaden król, prezydent, kanclerz bądź premier nie zaprotestował. Może z obawy przed dronem made in USA. Zbulwersowała mnie natomiast zapowiedź pana Trumpa, że w razie odwetu Irańczyków zniszczy pięćdziesiąt obiektów w Iranie, w tym budowle starożytne, dzieła sztuki i centra kultury. To pomysł zdziczałego barbarzyńcy.
Uniknęliśmy III wojny światowej, bo prezydent Polski pan Andrzej Sebastian Duda wybrał się podobno w góry na narty i nie wysłał zastępów wojennych na Moskwę. Ale kłopoty go nie opuściły. Otrzymał zaproszenie do Jerozolimy, niestety, bez prawa przemawiania. Rozumiem tę decyzję. Mogło wszak się zdarzyć w Jerozolimie, iż pierwsze usta z nad Wisły oznajmią, że zburzony przez Żydów Zamek Królewski w Warszawie został odbudowany przez prezesa, na życzenie polskich patriotów.

PREZESI DWAJ

Wokół słyszę pytania: dlaczego prezes PiS nie usuwa prezesa NIK?
Aby trafnie odpowiedzieć należy najpierw zadać pytanie pomocnicze, dlaczego pan Marian Banaś tak szybko awansował?
Nie należy przecież do PiS co potwierdził osobiście Pierwszy Prezes Polski…I PiS.
Pomyślcie cudne Panie i urodziwi Panowie. Wszak myślenie ma kolosalną przyszłość. Skąd ten błyskawiczny awans?
Wiem, że nie znaleźliście poprawnej odpowiedzi. Mi też nic sensownego do głowy nie wpadało aż do chwili spotkania z przyjacielem, który oświecił mnie natychmiast. Gdy go zapytałem odparł: to jasne i proste jak myśl WPPP…i PiS.
Jak powszechnie wiadomo Wielki Pierwszy Prezes Polski jest niskiego wzrostu, co z pewnością odczuwa jako pewien dyskomfort. Zdjęcia z Napoleonem zrobić sobie nie może, bo tamten mało wzrosły geniusz już nie żyje. Los do WPPP jednak się uśmiechnął. Spotkał Pan Pierwszy Prezes PiS-u i Polski pana, Mariana Banasia, który jak mnie zapewniał przyjaciel jest ciut niższy od WPPP. Dzięki temu kompleksy wzrostu ulotniły się jak dym z papierosa.
Jednak, gdy pan Banaś został nieusuwalnym prezesem NIK zawistnicy natychmiast donieśli WPPP, że pan Marian urósł nadmiernie.
Zwykły poseł zaprosił przyjaciela z Filtrowej na Nowogrodzką, by się o tym osobiście przekonać. Konfrontacja wypadła pomyślnie. Mamy teraz dwóch nieusuwalnych Prezesów co rodzi, niemal hamletowskie, pytanie. Czy uda im się wespół, zespół zaorać Polskę?

PiS POZBAWIA SĘDZIÓW PRAW OBYWATELSKICH

Trzech młodziaków, którzy usiłują pozbawić sędziów praw obywatelskich pokazują nam bez przerwy w telewizjach. Niedouczona, cyniczna trójka „nowej elity intelektualnej PiS” powołuje się nawet na prawo francuskie. Ponieważ trzem osiłkom umysłowym źle z oczu patrzy sięgam do autentycznych znawców. Dziennikarz, wieloletni korespondent polskich mediów, związany z Radio France Internationale informuje Polki i Polaków, że sędziowie we Francji mogą i należą do partii, mogą i uczestniczą w protestach. Bezstronni i apolityczni muszą być tylko wtedy, gdy w stroju zasiadają za stołem sędziowskim.
Pani prof. Ewa Łętowska, niekwestionowany autorytet, mówi podobnie. Natomiast pan Mateusz Morawiecki, premier naszego państwa łże, jak opryszek, powtarzając, że we Francji sędziowie trzymani są na smyczy w kagańcach. Nie możemy kłamstw dłużej tolerować. Dziś kaczyści pozbawią sędziów praw obywatelskich, jutro dopadną nas.