PANIE MARSZAŁKU KOCHANY

Dopadli Pana Marszałka żurnaliści, doktorzy nauk i profesorowie gorszego sortu i dowalają za pańską pracowitość i gorliwość. Krytykują Pana, niewdzięcznicy, za to, że uchwalał Pan ustawy w dzień i w nocy. W nocy, bo żonka na Podkarpaciu i w oddali. Zamiast przytulanek itd. płodził Pan ustawy, nie ganiał za Ukrainkami. Jako członek przez naród wybrany i wyniesiony pod niebiosa dawał Pan przykład miłości do rodziny i małżonki czcigodnej. Pozbawieni chrześcijańskiej cnoty, krytycy bezbożni, mają Panu za złe, że wysłał pustym aeroplanem żonkę do Warszawy. Gdyby Pan wysłał niebogę do diabła chwaliliby Pana bez przerwy. Błagam, niech Pan Marszałek Kochany nie traci nadziei. Jestem przekonany, że znajdzie Pan ukojenie i zrozumienie u pana arcybiskupa Jędraszewskiego, bo to pasterz bogobojny o mentalności przed biblijnej.
Panie Marszałku Kochany mamy teraz sezon ogórkowy, może Pan spać spokojnie. Pan Prezes gazet nie czyta, telewizji nie ogląda, radia nie słucha. Włos Panu z głowy nie spadnie. Co daj Boże. Amen.
Nie ma sprawiedliwości na tym świecie, Panie Marszałku K…Pan Adam Małysz latał i latał i go Lachy za to kochają, a Pana krytykują. Takie t już prawo i sprawiedliwość.

ZAGRYWKI GRZEGORZA SCHETYNY

 Wszyscy chcą ze Schetyną. Widzicie Państwo tę kolejkę członków SLD, których Schetyna umieści na własnych listach? Mówił o tym pan Grzegorz w TVN 24. Członkowie SLD wprost lgną do Schetyny.

Pierwszy w kolejce – Grzegorz Napieralski. Dawno, dawno temu usunięty z SLD.                                                                                                                               Drugi w kolejce Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, usunięty niedawno z SLD za zakaz Marszu Równości.                                                                Trzeci w kolejce były marszałek Sejmu Jerzy Wenderlich. Z buźki pana Schetyny radość tryska. Ale okazuje się, taki nadszedł komunikat z Torunia, że pan Wenderlich będzie kandydował do Senatu z listy Lewicy. Drobna wpadka lidera PO, nie zostanie przez zwykłego człowieka zauważona.                                                                              No i pani Katarzyna Piekarska, występuje z SLD i zaczyna karierę w Platformie Obywatelskiej. Życzę sukcesów.                                                              Platforma Obywatelska ma ogromne doświadczenie w podkupywaniu ludzi z SLD i nie tylko. Przykład Nowoczesnej jest tego najlepszym przykładem

Lisi uśmieszek nie schodzi z buźki pana Schetyny, gdy mówi, że walczy z PiS.

Może się zdarzyć, że jesienią powstanie koalicja PiS – PO.   Nieprawdopodobne? A jednak możliwe.

NIEPRAWDOPODOBNE,a jednak…”ORANGE”

Pod koniec czerwca wysłałem do ORANGE list polecony, prosząc o                nieobciążanie mojego konta opłatą za usługę, z której nie korzystam. Orange listu nie przyjął.  Choć przyjął list wspólnoty mieszkaniowej wysłany pod ten sam adres wcześniej, w którym prosiliśmy o założenie światłowodu w naszym budynku.

  Żyję na tym świecie 88 lat, wysłałem w tym czasie tysiące listów do różnych osób i instytucji i nie zdarzyło się, by listu nie przyjęto. ORANGE ma czarną listę klientów, których nie lubi, a może posiada urządzenie pozwalające odrzucać listy, w których klienci domagają się zwrotu pieniędzy? Nie wiem. Wiem natomiast, że nie sposób dodzwonić się na bezpłatny telefon 19393, bo „inteligentny informator” mataczy, miast informować. A doradcy żądają od klienta wprowadzania kodów i haseł, po to, by korzystać z telefonu płatnego.

 Umowy z ORANGE zerwać nie mogę, bo zapłacę wysoką karę, by wyrwać się z łap niesolidnej firmy.

  Zdziwiony awizem udałem się na pocztę, by odebrać „zwrot” czyli własny list. którego ORANGE nie przyjął.  Na poczcie nowe zaskoczenie. Aby odebrać zwrot listu poleconego trzeba zapłacić. Kto to wprowadził? Pan premier Mateusz Morawiecki? A może jest to forma dopłat do „Kuchni Matki Boskiej” lub „Kuchni Jezusa”, które źle na poczcie się sprzedają? Bóg jeden wie.

 W tym miejscu ciśnie się na usta pytanie zadane dawno temu innemu premierowi: panie premierze jak żyć? Nie zadam tego pytania panu premierowi Morawieckiemu, bo wiem, jak żyć. Pytam zatem, dlaczego w państwie demokratycznym klient -obywatel ma mniejsze prawa niż firmy i korporacje? Kto wprowadził dodatkową opłatę za zwroty listów?

 Będę wdzięczny, gdy po obejrzeniu zdjęć podzielicie się ze mną,  Panie i Panowie, swoimi doświadczeniami i ocenami. Z góry dziękuję

WSZYSTKIEMU WINIEN …PUTIN

Poprawność polityczna zdominowała polityków różnej maści, przekonań i wyznań. Dziś dobrze jest postraszyć największym wrogiem Polski panem, Władimirem Władimirowiczem Putinem, prezydentem Federacji Rosyjskiej. Uległ tej poprawności mądry, zrównoważony, inteligentny i doświadczony pan, Janusz Zemke, strasząc w kampanii do Europarlamentu swoich wyborców Putinem. Czy dlatego przegrał?
Sławna dama, prezydentka Gdańska pani, Aleksandra Dulkiewicz, zapewniła, kilka dni temu gdańszczan, że Putin zamierza podzielić, rozbić Unię Europejską. Nie potwierdziła swojego twierdzenia żadnym dowodem, pewna, że obywatele, którym myślenie ból sprawia kupią konfabulację, jak pietruszkę.
W moim ulubionym dzienniku, w TRYBUNIE (środa 26 – czwartek 27 czerwca 2019) wyczytałem, że nie tylko Putin czyha na Unię Europejską, wspiera go bowiem, a ujawnił to nie byle kto tylko sam Eugeniusz Smolar, cytuję: „…Trump i jego administracja traktują Unię Europejską jako przeciwnika i podejmują działania zmierzające do jej rozbicia.” Jeśli dwóch prezydentów najlepiej uzbrojonych państw świata pragnie unicztożit’, zniszczyć UE to czy ktoś jej broni?
Nie ulega dla mnie najmniejszej wątpliwości, że gorliwym obrońcą Unii Europejskiej jest niekonstytucyjny szef Polski pan, prezes Jarosław Kaczyński. Wspiera go w tym zbożnym dziele pan, Mateusz Morawiecki, premier wywodzący się ze starożytnych Greków, Sokratesem to on nie jest, ale rodowód wymyślił sobie szlachetny. Prosić należy Najwyższego (w domyśle Prezesa), aby jego podręczny nie wzorował się na rządach Greków współczesnych, bo doprowadzi Polskę do bankructwa. Sam zaś wyżywi się, dzięki zasobom małżonki i dzięki kardynałowi nie znającemu się na handlu działkami. Tak czy owak, pan Morawiecki z Greków starożytnych chyba się nie wywodzi, ale Greka udaje doskonale.

I PO WYBORACH

Jazgot przedwyborczy przerósł moje siły, nie śledziłem więc, jak dawniej przebiegu kampanii wyborczej. Ale w niedzielę o 20,30 włączyłem TVN 24. Dziennikarze, kamerzyści, sprawozdawcy, operatorzy dźwięku, oświetlacze dali z siebie wszystko, aby widzów rozweselić. Przez studia przewinęła się cała plejada autorytetów, profesorów, polityków, zabrakło głosicieli słowa bożego, a to chyba przez braci Siekielskich. Jak tylko zakończyła się godzina ciszy w sudio TVN 24 pojawił się jakiś Liroj, konfederat narodowy, który ględził bez sensu, w roli zwycięscy.

TVN 24 zaprezentowała widzom partie i partyjki różnych nurtów politycznych i intelektualnych.

Gdy na zaproszenie pierwszej treserki wśród dziennikarek, pani Moniki Olejnik, pojawił się na ekranie pan Aleksander Kwaśniewski, umieszczony dwukrotnie pod prezydenckim żyrandolem, w czasach, gdy lewica rozdawała karty, pomyślałem: były prezydent z pewnością grzecznościowo powie kilka słów o SLD. Nie powiedział. Zadałem sam sobie pytanie czyżby SLD się rozwiązał, bowiem do północy słowo – Sojusz Lewicy Demokratycznej nie padło z żadnych ust ani razu.

 Pojawił się natomiast w sztabie wyborczym Koalicji Europejskiej pan Włodzimierz Czarzasty i zaprezentował się doskonale. W roli statysty.

MURARZ WRACA



Pan Prezes, miłościwie nam panujący wyraził zgodę, by powołać komisję do zwalczania pedofilii, która zajmie się nie tylko pedofilami kościelnymi, ale wszystkimi. Wrócił więc do naszego życia politycznego MURARZ, którego zbolszewizowani komuniści zastąpili BUDOWNICZYM. W ten oto prosty sposób genialny poseł zwyczajny, rządzący 38 milionowym państwem dokonał dekomunizacji i sprawił, iż pojawił się murarz, który w statystykach narodowej pedofilii wysforował się na zaszczytne drugie miejsce, zaraz po sługach bożych, i można mieć nadzieje, że wyprze księży w dniach nadchodzących. Okaże się niebawem, że wśród murarzy, pedofilów jest więcej niż wśród kapłanów.
Co się zaś tyczy składu Komisji Depedofilizacyjnej Murarzy, to moim skromnym zdaniem przewodniczącym powinien zostać żarliwy, cnotliwy, mający ogromne doświadczenie w ujawnianiu prawdy pan, Antoni Macierewicz, wiceprzewodniczący Prawa i Sprawiedliwości. Zagwarantuje On prawidłowy przebieg ujawniania prawdy, a do eksperymentów będzie używał parówek z mięsa zdechłych krów. Przyniesie to budżetowi ogromne oszczędności, które pan premier przeznaczy na zakup ziemi od kościoła panującego, jedynej instytucji, która ma prawo handlować gruntami w Polsce. Kościół, zdobyte w ten sposób pieniądze, przeznaczy na podniesienie emerytur dla zmęczonych życiem księży seniorów, którzy w młodości uprawiali pedofilię.
Szczęść Boże i do roboty!

WYŁUDZANIE PIENIĘDZY

„[GAMEMINE]Wejdź na http://pl.gamemine.com i graj w NAJLEPSZE gry za 11,97PLN/tygodniowo. Kwota została pobrana z Twojego konta. Pomoc pod darmowym numerem 222922724 lub anuluj http:// gmhelp.cc/pl   

A niżej „Nadawca nie zezwala na odpowiedzi” Przytoczyłem właśnie treść pierwszego SMS.

 Wszelkich gier boję się jak diabeł święconej wody. Otrzymałem 5 (pięć) takich SMS-ów. Nie usuwałem ich nawet, bo wiem do czego są zdolni oszuści i wyłudzacze pieniędzy. Udałem się natomiast do banku, by zapytać, dlaczego bank zgodził się na pobranie pieniędzy z mojego konta, bez mojej zgody? Miła Pani, gdy jej odczytałem fragmenty SMS-a, uśmiechnęła się do mnie i spokojnym głosem wyjaśniła: to jacyś naciągacze. Bez pana zgody nasz bank nie wypłaci nikomu nawet złamanego grosza. Uspokojony wróciłem do domu.

  Spokój błogi trwał do otrzymania faktury ze znakomitej firmy „ORANGE”. Suma do zapłaty zaniepokoiła mnie do tego stopnia, że połączyłem się z działem reklamacji Orange.                                                        Pani Karolina Kowalska wysłuchała nieskładnej, ze zdenerwowania, relacji i swoim kojącym głosem uspokoiła moje wzburzenie. Za co z całego serca dziękuję. Wytłumaczyła mi wszystko z najwyższym profesjonalizmem i poradziła, bym złożył reklamację w Game Mine, podała nawet numer telefonu.

 Byłem tak zachwycony profesjonalnym sposobem traktowania klienta przez Panią Karolinę Kowalską, że nie zapytałem, dlaczego sławna firma ORANGE uczestniczy w wyłudzaniu pieniędzy? Umowa, którą podpisałem nie upoważnia Orange do obciążania mojego konta przez kogokolwiek. Jeżeli Orange dorabia sobie na boku, powinien mieć na to moją zgodę. I Orange o tym wie. Nie tak dawno moją żona podpisała z Orange umowę na opłacanie rachunku za prąd, za pośrednictwem Orange właśnie. Jeżeli jeszcze raz Orange obciąży moje konto bez mojej zgody zerwę umowę, w najgorszym przypadku nie przedłużę obecnej.

  W GAME MINE złożyłem reklamację. W pierwszej odpowiedźi poprosili o mój numer komórki. Wysłali pięć SMS-ów na moją komórkę! A teraz utracili pamięć. Dziwne, czyż nie?

  W następnych łaskawie zapewnili, że zwrócą mi pieniądze (połowę sumy podanej mi przez Orange) ale muszę udostępnić im :

Jedynym sposobem na przesłanie pieniędzy jest dokonanie przelewu na konto bankowe lub PayPal. W tym celu prosimy o dostarczenie nam następujących danych: 

* Imię i nazwisko; 

* Adres zamieszkania; 

* Nazwa banku; 

* Adres banku: 

* Numer IBAN; 

* Kod SWIFT/BIC; 

* Kod pocztowy; 

lub (w przypadku przelewu PayPal) 

 Nie udostępnię Game Mine swoich danych. Niech się udławią moimi emeryckimi pieniędzmi. Władze mojego państwa proszę o wprowadzenie prawa, które zabroni wyłudzania pieniędzy przy pomocy różnych sztuczek.

 Opisałem moje zdarzenie dla przestrogi. Bądźcie czujni moi Przyjaciele, zawsze mogą Was okraść.

Wysyłam ten opis do UOKiK i Prokuratury Krajowej.

96:4 CZAS NA POKUTĘ?

Pani Kasia Kolenda-Zalewska, przemiła dziennikarka, zadała w „Arenie Idei” zabawne pytanie „Czy Kościół wspiera polską demokracje?” Mogła równie dobrze zapytać „Czy kat wspiera zniesienie kary śmierci?”                     Polscy hierarchowie (istnieją nieliczne, chwalebne wyjątki) to ludzie zdemoralizowani sprawowaną władzą absolutną. Nie służą ludziom tylko nad nimi panują. Nie tolerują odmienności. Podobnie zresztą jak święty Jan Paweł II, który usuwał z katedr teologii profesorów myślących. „Ilu ich było?” -pyta Tadeusz Bartoś – znający temat mówią, że nie mniej niż setka i pytają, czy aż tylu heretyków było wśród kadry teologów katolickich?” Wspomagają hierarchów w tych postawach, z zaprzeszłych epok, partie polityczne, przeceniające wpływy kleru. Kościołowi katolickiemu w Polsce i partiom prawicowym potrzebny jest bowiem wróg.                                           Słudzy Pana Boga korzystają w Polsce, z niespotykanych w państwach cywilizowanych przywilejów, nie płacą podatków, takich jak miliony obywateli, są przekupywani przez instytucje państwowe i organizacje stanowiskami kapelanów, hojnie opłacanych.                                               Hierarchowie mieszkają w pałacach i żyją w luksusach. Finanse Kościoła katolickiego w Polsce są okryte tajemnicą. Hierarchowie nie chcą słyszeć o podatku od wiary. Taki podatek istnieje w państwach cywilizowanych, w Niemczech, Szwajcarii i w wielu innych.                                                               Ostatnie wydarzenia związane z pedofilią w Kościele katolickim w Polsce, zachowanie Episkopatu są gorszące i zasługują na surową krytykę. Jeśli sądzicie, że purpuraci posypią swoje głowy popiołem to jesteście w błędzie. Pyszni, zdemoralizowani przywilejami skruchy nie okażą.

KOŁTUN STRASZY SEKSUALIZACJĄ…DZIECI

licząc, że ciemni rodzice bobasków, brzdąców, dzidziusiów, kruszynek i cherubinek to kupią… Nie ważne czy kołtun chodzi w sukienkach czy w spodenkach. Kołtun polski (plica polonica) odrzuca wszystko co jest postępem, bo ciemnota jest jego jedyną ostoją i siłą. W 1974 roku, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Szwecji zaprosiło mnie do odwiedzenia ojczyzny Alfreda Nobla. Ze Staszkiem Mazurkiewiczem, operatorem PKF, wędrowaliśmy od Uppsali po Kirunę. Poznaliśmy mnóstwo ciekawych ludzi, zakładów pracy, ośrodków kultury, w szkole (uczniowie 8-9 lat) uczestniczyliśmy w lekcji wychowania seksualnego, co było dla nas wówczas ogromnym zaskoczeniem. W Kirunie poznaliśmy polskie małżeństwo, które wychowanie seksualne w szkole traktowało, jako rzecz naturalną. W swoich wędrówkach po świecie wielokrotnie spotykałem się z problemem wychowania seksualnego młodzieży. Wreszcie o wychowaniu seksualnym w szkole opowiadała mi moja wnusia, dziś osoba dorosła i szczęśliwa. Wielkie wrażenie wywarły na mnie płaskorzeźby o życiu seksualnym w świątyniach Khadżuraho, wykonano je w czasach, gdy w Europie na stosach inkwizycyjnych palono kobiety za stosunki z diabłem. Wszędzie i zawsze zwiedzałem świątynie bogów, bo we wszystkich można odnaleźć problemy życia seksualnego człowieka. Jeśli zgodzimy się, że Bóg stworzył człowieka na wzór i podobieństwo swoje to powinniśmy zaakceptować pogląd, iż Bóg obdarzył człowieka seksualnością i radością z seksu płynącą. Jest więc seks zjawiskiem boskim i naturalnym, prawem naturalnym. Tymczasem sługom Pana Boga katolickiego udało się radość w grzech zamienić, nie perswazją, lecz bolesnymi metodami i strachem. Ci słudzy w purpurach miast posypać główki popiołem i we własnych formacjach grzechy tępić, narzucają człowiekowi obłędną doktrynę grzechu seksualnego. Miast służyć człowiekowi narzucają mu sprzeczną z prawem boskim i naturalnym doktrynę nieludzką, by nad człowiekiem panować. A niedorozwinięci umysłowo politycy, doktrynę grzechu seksualnego, wykorzystują dla własnych przyziemnych celów.

TYMCZASOWY PREZYDENT

Od pewnego czasy TVN raczy nas poczynaniami „tymczasowego prezydenta Wenezueli”. Osobnik ten sam się wybrał na prezydenta, po wyborze CIA wywiozła go do sąsiedniego kraju na przeszkolenie. Teraz tymczasowy prezydent zostanie przez CIA przerzucony do Wenezueli w 
ramach humanitarnej pomocy USA narodowi wenezuelskiemu. Ześwinienie niektórych dziennikarzy TVN nabiera kosmicznych wymiarów.
Na marginesie dodam, że Juan Guaido powinien szkolić się w Polsce u pana Jarosława Kaczyńskiego, posła zwyczajnego, który skromnie, bez umocowania konstytucyjnego, eksperymentalnie rządzi państwem, a ostatnio zrobił mi nawet prezent z moich własnych pieniędzy, by w ten sposób zachęcić mnie do ześwinienia. Wielu da się zachęcić.