Facebookowi lewicowcy przypuścili wściekły atak na pana Włodzimierza Czarzastego za złamanie obietnic, że nie przystąpi do koalicji z PiS. Wytykają liderowi SLD, że w kilku miastach i gminach nowo wybrani radni SLD prowadzą rozmowy z radnymi z PiS, zamiast okładać się maczugami. Wśród licznej grupy rozwścieklonych trafiłem nawet na nazwisko utytułowanego, swego czasu, nad Wisłą dwupartyjnego agenta CIA. Tego osobnika wykluczam, a do wściekłych apeluję: Wściekać będziecie się w niebie, tu na ziemi spróbujcie pomyśleć. Bo pierwszą cechą lewicowca jest myślenie, a nie wścieklizna.
We Wściekłych Głowach (25.000) mieszkańców lud polski wybrał dziesięciu nowych rajców, trzech z PiS, dwóch z SLD, dwóch z PSL, dwóch z komitetu Wściekłe Głowy – nasze miasto i jednego bezpartyjnego. Żadna z partii nie może rządzić sama, każda musi mieć koalicjanta. W miasteczku trzeba rozbudować wodociągi, unowocześnić kanalizację i zrobić jeszcze kilka rzeczy polepszających życie mieszkańców. PiS-owi udało się przekonać do koalicji rajcę bezpartyjnego. Sponiewierani przez PiS rajcy z PSL nie chcą nawet słyszeć o koalicji, dwaj rajcy ze Wściekłych Głów są zdolni jedynie do wściekłości. Aby uniknąć katastrofy niemożności rajcy SLD wchodzą do koalicji. Nie widzę w tym nic złego. Lepiej, że pracują dla lokalnej społeczności niżby bezrozumnie się wściekali. Przecież polska walka dzikich plemion musi się kiedyś skończyć.
Gdyby pan Włodzimierz Czarzasty zawiązał koalicję z panem Jarosławem Kaczyńskim przestałbym na SLD głosować. Dlaczego?
Bo pan Jarosław Kaczyński posortował Polki i Polaków i będzie smażyć się za to na dnie piekieł. Po wygranych wyborach usiłował nam wmówić, że rozwalając instytucje demokratyczne państwa, (niedoskonałe) miast je ulepszać, działa z upoważnienia narodu. 5.711.627 obywateli głosujących na PiS to zaledwie część narodu. Kłamstwo ma krótkie nogi o czym pan Kaczyński przekonał się 21 października. Część narodu już przejrzała na oczy, wyniki głosowania nie zapowiadają zwycięstwa w wyborach do Sejmu. Rządzenie nienawiścią nie ma przyszłości. Partia pana Kaczyńskiego wyznaje wsteczne poglądy, których świat cywilizowany nie akceptuje. Pan Włodzimierz Czarzasty o tym wie, wszak to inteligentny i mądry polityk więc oskarżanie go o złamanie słowa jest niegodziwe i obrzydliwe. Zdumiewa mnie i smuci, że osoby uważające się za lewicowców wypowiadają się emocjonalnie, nie myślą, uogólniają drobne zdarzenia.
Współczuję wszystkim Wściekłym, wiem, że myślenie ból Wam sprawia