„Putina wgnieciemy w ziemię, prędzej czy później trafi on tam, gdzie powinien trafić za kraty, albo na cmentarz. Putin jest wrogiem ludzkości” Jeśli to mówi Hołownia katolik, to można domniemywać, że Pan Bóg na sądzie ostatecznym go ukarze. Jeśli to mówi Hołownia obywatel to narusza prawo, albowiem groźby są w Polsce karalne.
Ale, jeśli to mówi marszałek Sejmu, druga osoba w państwie to mamy problem. Polska nie prowadzi wojny z Rosją. Utrzymuje stosunki dyplomatyczne z Rosją, Jeśli dygnitarz państwa polskiego grozi prezydentowi Rosji i go obraża to można przypuszczać, że oszalał. Ogłaszam zbiórkę na zakup białego kaftana. Panie Szymonie Hołownia to nie jest nasza wojna. Niech Pan bierze karabin i jedzie do Kijowa!!!!