DWA MILIONY PIĘĆSET TYSIĘCY

Polek i Polaków żyje w ubóstwie. Wiadomość wywołała dyskusję, bo dotyczyła 2023 roku co sugeruje, że rząd pana Donalda Tuska przejął nędzarzy w spadku po PiS partii, która nie tylko rozkradła ojczyznę.

Nad Wisłą istnieje kilka rodzajów ubóstwa: ubóstwo ustawowe, relatywne, ekonomiczne i skrajne. Głodnemu Obywatelowi Najjaśniejszej Liberalnej te subtelności miski ryżu nie zapewnią ani bochenka chleba nie powiększą. Zamierzam pisać o ubóstwie skrajnym. Dawno, dawno temu, kiedy budowniczy Zielonej Wyspy, premier Polski wyjeżdżał na saksy do Brukseli w skrajnym ubóstwie żyło 2.800.000 obywateli, co oznacza, że za rządów PiS liczba nędzarzy zmniejszyła się o trzysta tysięcy. Tyle o historii. Przepraszam, muszę jeszcze wspomnieć, że za przebrzydłej komuny redaktor naczelny „Szpilek” Krzysztof Teodor Teplitz z Jerzym Urbanem, przebrali studentów za żebraków, rozstawili na Nowym Świecie, by wzbudzali litość. Przechodnie groszem nie sypnęli, ale rad nie szczędzili: nie wstydzicie się żebrać, gdy praca czeka, pytali z naganą w głosie. Dowód możecie Państwo znaleźć na Chełmskie 21, jeśli myszy taśmy na zjadły, bo PKF żebraków sfilmowała.

Nędza w Polsce jest faktem, dlatego ośmielam się zapytać rząd Paździerzowy jak zamierza problem rozwiązać ?

Z tego co widzę wynika, że trójka „szlachetnych” zamierza wydać miliardy na budowę murów granicznych, umocnień, zasieków, rowów i tarcz podniebnych, by chronić nędzarzy przed prezydentami Putinem i Łukaszenką. Dochody z zakupu rakiet i wspomnianych inwestycji przeleje chyba na konta małżonek?

Kopiuj

Udostępnij

OKULARY W PREZENCIE…(2)

Okularów, które wręczył mi w prezencie przemiły dżentelmen z”Fundacji Zdrowi Razem” nie przjąłem, albowiem widziałem przez nie gorzej niż przez noszone obecnie. Niczego, na szczęście, nie podpisałem. Opowiedziałem Reni, jakie towary oferowała Fundacja.

Na to Renia: mogłeś przynajmniej kupić odkurzacz, bo nasz jest stary, wydaje dźwięki ale śmieci nie wciąga. Następnego dnia wyruszyłem, by to ” najnowocześniejsze i niezawodne” urządzenie kupić. Ale…

Wyświetl więcej

Wszystkie reakcje:

18Beata Wajda, Krystyna Turwid i 16 innych użytkowników

FAŁSZYWY GŁOS „”GOŁĄBKA POKOJU”

Wywiad pana profesora Grzegorza W. Kołodki w „Przeglądzie”

jest fałszywym głosem „gołąbka pokoju.” Autor stwierdza w prawdzie, że celem tej wojny ” … poza obroną suwerenności Ukrainy jest jak największe osłabienie Rosji.” I aby nikt nie miał wątpliwości dodaje, że jest „…załużoną karą za jej nikczemny najazd na Ukrainę.” Przemilcza takie fakty, że ukraińscy „demokraci” spalili żywcem ludzi w Odessie, że zamordowali ponad szesnaście tysięcy ludzi, że złamali porozumienie zawarte w Stambule. I dodaje, jako wróżbita, że Rosja „…jest już moralnie i politycznie przegrana.” Czy o tej przegranej ma świadczyć spotkanie „gołąbków pokoju” w Szwajcarii? Pan Profesor stwierdza, że Ameryka wydaje na zbrojenia najwięcej pieniędzy ze wszystkich państw świata. Pytam: dla szerzenia demokracji i budowania pokoju?

KOPUŁA ZA 10 MILIARDÓW

W 80 rocznicę bitwy pod Monte Cassino wybrał się pan Donald Tusk do Krakowa i obiecał wybudowanie kopuły na granicy z Rosją i Białorusią. Czegoż to nam „wybrańcy narodu” nie naobiecywali? Był taki jeden, który obiecał nam DRUGĄ JAPONIĘ, ale mu nie wyszło. Potem jeden taki obiecywał nam ZIELONĄ WYSPĘ, ale prysnął do Brukseli, by zarobić trochę zielonych. Buńczuczna obietnica KOPUŁY też się nie sprawdzi, bo to moim skromnym zdaniem chwyt propagandowy przed wyborami do Europejskiego Parlamentu. Na marginesie dodam, że pan Donald Tusk, bądź co bądź premier, powinien pamiętać, że to nie NASZA WOJNA!.

PODRÓŻ POŻEGNALNA

Pan Andrzej Sebastian Duda, prezydent Polski, wybrał się do Ameryki w podróż sentymentalną. Towarzyszy mu pan Donald Tusk, premier polskiego rządu. Choć to różne obozy polityczne to łączy ich wspólny interes. Polecieli podziękować panu Joe Bidenowi za wszystko co wyrządził Polsce. Za amerykańskie interesy, póki co, nie umierają Polacy tylko Ukraińcy. Moim skromnym zdaniem jest za co dziękować. Wizyta otrzymała wyjątkową oprawę medialno-propagandową. Podkreśla się, że już 25 lat Polska uczestniczy w agresywnym NATO i swoją sobaczą wiernością pomaga Imperium Zła zabijać ludzi na całym bożym świecie. Na tym kończę. O doniosłości wizyty dowiecie się Państwo z relacji pana Piotra Kraśki, bywalca nie tylko Białego Domu. Z kronikarskiego nawyku wspomnę tylko, że dalekowzroczni liderzy państw, składają już wizyty panu Donaldowi Trumpowi.

KIEDY WYBUCHNIE GNIEW?

Lekarz pierwszego kontaktu informuje nas, że sprawa jest bardzo poważna, wypisuje Reni skierowanie do szpitala. O godz. 13 meldujemy się w Izbie Przyjęć Szpitala na Banacha, wypełnionej po brzegi oczkującymi na pomoc. W rejestracji otrzymuję numerek „T22” i wiadomość, że po usłyszeniu „T22” będę mógł pacjentkę wprowadzić na badania. Rozglądamy się z Ewą za miejscem siedzącym. Młody mężczyzna ustępuje Reni krzesło. Większość osób na stojąco oczekuje na wezwanie. O 13,20 słyszymy „Numer T 22”. Sympatyczny Ratownik Medyczny pyta, dlaczego wybraliście państwo nasz szpital. Odpowiadam: bo to jest także nasz szpital. Po wstępnych formalnościach pan Ratownik wręcza mi papiery ze słowami: wypełnione dokumenty odda pan w okienku, w którym przyjęto rejestracje i dodaje, że oczekiwanie na lekarza potrwa co najmniej trzy godziny. Wracamy do zatłoczonej Izby Przyjęć. Młody mężczyzna znowu ustępuje Reni krzesło, a ja rozglądam się za miejscem, gdzie będę mógł wypełnić formularze. Zwalnia się miejsce, siadam obok dziewczyny z wypiekami na twarzy. Czeka na przyjęcie ponad cztery godziny. W pewnym momencie mężczyzna spada z krzesła na podłogę. Natychmiast pojawiają się sanitariusze. Słyszę: zemdlał. Przyglądam się Reni, widzę zmęczenie na jej twarzy, momentami zasypia. Czekaliśmy ponad trzy godziny. Po usłyszeniu nazwiska Reni, ruszamy w trójkę za panią Pielęgniarką do gabinetu lekarskiego. Pani Lekarka głosem stanowczym wyprasza Ewę z gabinetu. Wpatrzona w monitor zadaje mi pytania. Ostry głos zawsze mnie obezwładnia. Odpowiadam bezładnie. Lekarka odwraca się w moją stronę. Widzę jej zmęczoną twarz. Tamowana złość ustępuje. I w tej właśnie chwili zaczynamy rozmawiać jak człowiek z człowiekiem. Po skończonym badaniu pani Pielęgniarka wyprowadza nas na inny korytarz, po chwili pojawia się pan z wózkiem i zaczyna się podróż do gabinetów. Na korytarzach pełno łóżek z chorymi, spostrzegam mężczyznę w normalnym ubraniu, leżącego na materacu. Pytam pana Wózkowego co się stało? Normalka, odpowiada. Wożę chorych już pięć lat, nie ma żadnej poprawy. W tym momencie z mojej pamięci wyłania się postać pana wice Premiera i ministra obrany, który w towarzystwie Premiera Szwecji informuje nas radośnie ile miliardów wyda rząd na uzbrojenie armii nie pytając obywateli- wyborców o zgodę. Proponuję więc zamiast obłędnego referendum o prawach kobiet zapytajcie Polki i Polaków czy chcą umierać za Ukrainę i czy wyrażają zgodę na wojnę z Rosją.

CZY PAN HOŁOWNIA OSZALAŁ?


„Putina wgnieciemy w ziemię, prędzej czy później trafi on tam, gdzie powinien trafić za kraty, albo na cmentarz. Putin jest wrogiem ludzkości” Jeśli to mówi Hołownia katolik, to można domniemywać, że Pan Bóg na sądzie ostatecznym go ukarze. Jeśli to mówi Hołownia obywatel to narusza prawo, albowiem groźby są w Polsce karalne.
Ale, jeśli to mówi marszałek Sejmu, druga osoba w państwie to mamy problem. Polska nie prowadzi wojny z Rosją. Utrzymuje stosunki dyplomatyczne z Rosją, Jeśli dygnitarz państwa polskiego grozi prezydentowi Rosji i go obraża to można przypuszczać, że oszalał. Ogłaszam zbiórkę na zakup białego kaftana. Panie Szymonie Hołownia to nie jest nasza wojna. Niech Pan bierze karabin i jedzie do Kijowa!!!!

DONALD T. EMMANUEL M. OLAF S.

DONALD T. EMMANUEL M. OLAF S.

„Wolne media” zbagatelizowały menu, jakim podejmował w Paryżu pan Emmanuel swojego dostojnego kolegę Donalda. Pan Donald po spożyciu żabich udek i ślimaków (winniczki polskie) duszonych w burgundzie pochwalił się, że przeczytał ” Trzach Muszkieterów” Aleksandra Dumasa, co Francuzi przyjęli z zachwytem. Jak powszechnie wiadomo polski patriota nie naje się żabimi udkami i ślimakami. Chyba z tego powodu pan Donald wracając do ojczyzny wpadł do Berlina, gdzie ugościł go pan Olaf S. golonką po bawarsku i oczywiście piwem. Nie będę powtarzał za głównymi mediami czym zajmowali się Trzej Muszkieterowie. Zatem skrót. Postanowili wesprzeć muszkietera Wołodymyra (d’Artagnan) wszelkiego rodzaju świństwem do zabijania ludzi. No i wrazie czego… zginąć za JEDNEGO! Powodzenia MUSZKIETEROWIE!

PRAWDA BOLI…

…wściekłość polskojęzycznych żurnalistów i polityków sięnęła zenitu po opublikowaniu wywiadu Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem. Dodam świetnego wywiadu. Świadczącego, że prawdziwe dziennikarstwo jeszcze nie zginęło! Pan Władimir Putin, prezydent Rosji powiedział nam, że na świecie nastąpiły bardzo wielkie zmiany. Przy pomocy agresji i wojny nie da się rozwiązać problemów zagrażających ludziom. Nie można siłą narzucić ludzkości jednego stylu życia. Przyszłość to różnorodność. Hegemonia to rakiety supersoniczne i agonia.

Lubię to!

Komentarz

Udostępnij

GONZALO LIRA UŚMIERCONY…

GONZALO LIRA UŚMIERCONY…

Przepraszam, że ja, zwykły człowiek, ośmielam się zapytać Prezydenta USA, pana Joe Bidena, uwielbianego przez ponad pięćdziesiąt rządów państw na całym świecie, jak zareagował po uśmierceniu w ukraińskim więzieniu obywatela Stanów Zjednoczonych? Miliarder amerykański pan Elon Musk napisał: „Obywatel amerykański siedzi w więzieniu na Ukrainie po tym, jak wysłaliśmy ponad 100 miliardów dolarów…” Ja, zwykły człowiek, pytam czy śmierć Amerykańskiego dziennikarza (blogera) mieści się w kanonach demokracji amerykańskiej? I czy na Ukrainie istnieje demokracja, skoro za krytykę zjawisk występujących w tym państwie morduje się w więzieniu bezbronnego człowieka?